Archiwum wrzesień 2003


wrz 29 2003 Bez tytułu
Komentarze: 2

Hejo wszystkim !!! Jutro dzień boya więc tak przy okazji to wszystkim cmokassy J A jak już jestem przy dniu chłopaka, to dzisiaj w school daliśmy chłopakom prezenty... Hmmno nie wiem czy pochwalić się co my dziefczynki z 3a wymyśliłyśmy... no dobra... stringi bueheheheh Zarąbista była reakcja chłopaków... Jeden kumpel z klasy (pseudonimu nie będę używać J ) założył je na szerokie spodnie i zlew taki że szok... mało co się tam nie popłakaliśmy J Tak pozatym... to wczoraj mnie Aparatka zaraziła głupawką hihi i to przez GG!!! Thx jej za to bo przynajmniej mnie brzuch ze śmiechu bolał... J Poszłyśmy do lasu i tam jak zaczełyśmy wariować... ehhh to jest nieporozumienie J Chociaż dobrze że nikt lasem nie przechodził jak się podciągałyśmy na tych drążkach na ścieżce zdrowia... bo to był dopiero widok J Ale najlepiej jak Aparatka dzwoniła do swojej siostry żeby jej GG wylączyć, to odebrał telefon jej tato... a ona z textem „Dzień doby czy jest Sonia?” hehe i znów zlewka J Do własnego ojca dzień dobry powiedzieć J))) Ona miała fajniejsze jazdy ode mnie... np. w parku śpiewała sobie jak gdyby nigdy nic „Gumisie” Potem jeszcze do nas Marta_Obdarta i Soniara doszła i pół lasu zeszłyśmy... ehhh moje nogi J))) No, to by było na tyle... Pozdroffka dla wszystkich a szczególnie dla chłopaków :))))

mariczkaa : :
wrz 22 2003 Bez tytułu
Komentarze: 8

Jak widać mój blogasek zmienił całkowicie oprawę graficzną... szczerze mówiąc to mi się ona bardzo podoba :) a wy jak sądzicie??? Nio, ale szybciutko przechodzę do minionych dzionków. W piątek mieliśmy sprzątanie świata i nasza klasa miała oczywiście strasznego pecholca, bo sprzataliśmy ten nasz świat we Włodkowie... tylko że tam wogóle śmieci nie było (hmm chyba to dobrze..) Potem w jakimś lesie nam kazali gałęzie przenosić... masakra... no, ale ja. Deisy i Marta_Obdarta znalazłyśmy lepsze zajęcie. Podpartywałyśmy jak pająki budują pajęczyny :) Ale najlepsze jaja było jak z tego lasu wyszliśmy... prosto przez znakiem "Góra-3km" o bosh... jaka reakcja była... ale daliśmy radę i zaraz siuuup do Aparatki się wbiliśmy na małą imprezke :) Pod koniec kumple trochę fochem zarzucił ale ok już... W szkole też jakoś tam leci... jakoś... już mam 1 banię :) Z fizy oczywiście :) ja ze ścicłych wogóle dobra nie jestem... No a teraz mam mały mętlik w głowie... nie, nie z tego powodu co moi znajomi pomyślą... zupełnie co innego... ale jak dzisiaj wpisywałam się na bloga mojej kuznce, która ma dołka znof jakiegoś (3maj sie koffana, mam nadzieję że już Ci lepiej) to mi przyszła do głowy taka myśl, której się chyba będę trzymać... Życie mamy tylko jedno, na następne szansy nie ma, dlatego trzeba je spędzić jak najlepiej... żeby mieć co wspominac tam, na górze...

mariczkaa : :
wrz 18 2003 Optymistyka...
Komentarze: 10

To już jest koniec... nie ma już nic... Po co my żyjemy na tym cholernym świecie??? Jaki jest sens tego wszystkiego??? Ja jak na razie nie widzę w tym żadnego, kompletnie żadnego sensu... myślę, myślę i nic... kompletna pustka... Nie mam już siły, nie mam żadnej energii żeby to wszystkio przezwyciężyc... Ja nie dam rady... To wszystko wydaje mi się głupie i bez sensu. Do tego moi starsi, zaczynają mi wybierać znajomych... Moja mama posunęła się do tego że jak zobaczyła mojego znajomego u niej w pracy, to już chciała w bazach danych sprawdzać kto to jest, jak się nazywa, gdzie chodzi do szkoły... ehhh... jeśli tak jak się mówi nasze życie jest tylko przygotowaniem do życia po śmierci, to mam nadzieję że będzie ono lepsze !!! DUŻO lepsze. Sens? Jaki sens? Czyżby tym była miłość??? ...

mariczkaa : :
wrz 13 2003 Dość szkoły !!!
Komentarze: 9

No nieeeee... Już chyba trzecia noteczka mi w tajemniczych okolicznościach znikneła ;((( No nic znów będę pisać od nowa... Ale jak jeszcze raz mi sie to zdaży to ciężko będzie... Dopiero drugi tydzień chodzę do szkoły i już mi sie odechciało... Już nas nauczyciele maltretują (wraca szara rzeczywistość) No ale damy radę jeszcze TYLKO prawie dziesięć miesięcy. Ale STOP szkole... Mój koffaniutki komputerek mi się troszkę posypał i wczoraj miałam formata. Teraz tylko siedzę i ściągam wszystko co się da i skąd tylko się da (trzeba dysk zapełnić no nie???) No a do tego już dzisiaj usunełam z kompa dwa wirusy ... tych pierdół wszędzie pełno ;( Aaa i w końcu nam się zebrało na składanie namiotów... oj się działo. Z samym złożeniem namiotu nie było problemów, ale jak sie kumpel dorwał do węża ogrodowego to dopiero było... Wyobraźcie sobie nas latających po całym podwórku i drących sie jak prześcieradła !!! Zresztą tylko ja chyba uszłam w miarę sucho :D No,ale koniec tego dobrego muszę jeszcze parę rzeczy na komputerku zrobić. Ach i mam jeszcze małe pytanko do znajomych... ma ktoś może Offisa (czy jak to się pisze) na cd ??? Przydał by mi się... Paputki :D

mariczkaa : :
wrz 03 2003 Bez tytułu
Komentarze: 18

Ze spuszczoną glową

Chodzę po cmentarzu mego serca

Kilka mogil bez wspomnień

Przystaję tylko na chwilkę

W kąciku pod wierzbą

Świerzy wieniec

Często siadam na lawce

I wpatrujęsie we wspomnienia

Lubię rozmawiać z bialym krzyżem

To on nie ty, dal nadzieje i powiedzial:

To co umiera - z martwych wstanie

 

nie wiem skąd pochodzi ale jest piekny...

mariczkaa : :