Archiwum marzec 2004


mar 31 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

No i po biezmowaniu. Od dzis mowcie mi Wiki :P Krotko i tresciwie... dodam jeszcze ze przez ponad polowe mszy bez baz byl taki ze az zal :D

mariczkaa : :
mar 23 2004 O wszystkim i o niczym czyli masz-misz Mariki...
Komentarze: 9

Hm dzisiaj, dokladnie po 2 miesiacach od momenu gdy dostalam skierowanie od higienistki wybrałam sie do okulistki. Mowiac szczerze nie było tak zle jak się spodziewałam. Poza tym ze ledwo widze na oczy po tym jak dostalam dwie porcje szczypiacych kropli J. Pani oczolog (J) postawila diagnoze: „krotkowzrocznosc oka prawego” Z lewym narazie wszystko wporzadku chociaz powiedziala ze za pol roku prawdopodobnie się pogorszy (pocieszajace). Podsumowujac, najprawdopodobniej będę nosila soczewke na jedym oku, no bo po co targac okularki skoro tylko jedno oko mam leczyc… lewe szkielko bylo by wtedy zwykle a to bez sensu J. Teraz z innej beczki. Wczoraj zamiast lekcji poszlismy do LO, zapoznac się z ta szkola i dowiedziec czegos konkretnego o niej… Hm powiedzmy ze troszeczke wstyd jak tak się wpada do poszczegolnych klas na lekcje J Ale coz lepsze to niz siedziec na 6 lekcjach i się zanudzac na smierc J Chociaz, nie powiem zeby w tym LO był za ciekawie J. Ilez mozna tak łazic i łazic… A wlasnie w tej chwili sobie rozmyslam o tym, ze juz za 3 miesiace opuszczam mury Gimnazjum nr 2 … W koncu przywiazałam się do tej szkoly. Czyli, za 3 miesiace pozegnam sie z wiekszoscia znajomych (nie mowie ze zegnam sie na zawsze ale jakis tam kontakt sie straci z nimi L). Kurcze razem do klasy chodze z niektorymi 3 lata, a z niektorymi nawet 9… 9 lat to ponad polowa tego co przezylam dotychczas J. Czyli jakby nie patrzec spory wycinek mojego zycia wiaze sie z tymi osobami J Dobrze ze chociaz z paroma blizszymi przyjaciolmi planuje isc do tej samej klasy ale czy to sie uda to zalezy… Z drugiej strony nowa szkola = nowi znajomi = nowy klimat = nowe miejsce = nowy stres!!! Ale coz taka kolej rzeczy J. Hm tak na koniec dodam jeszcze ze jestem kontuzjowana w prawa łapke, a co najsmieszniejsze nie wiem od czego J Czyzby jutro kolejna wizyta u lekarza?

mariczkaa : :
mar 17 2004 Kolejna akcja (nie) do pozazdroszczenia......
Komentarze: 8

No jak zwykle musiałyśmy jakąś akcję odrypać… Zaczynając od początku, wybrałyśmy się (ApArAtkA, Mala`Mi, MaNiUrKa, Blondi i ja) do lasu na „mały” spacerek. Skręcamy sobie elegancko w taką dróżkę którą zazwyczaj chodzimy… Wszystko jest loos ściemniło się już prawie zupełnie ale śmigamy J A tu nagle jakiś szum… My się tak rozglądamy ale nic nie widać bo ciemno L Już wszyscy panika, a tu odgłos jakby ktoś coś ciągnął, słychać łamane gałęzie i jakiś kwik, pisk czy co to było… Myślimy – pewnie dzik… Ale takie w strachu wszystkie i tylko kroku przyśpieszamy i przyśpieszamy i się oglądamy co chwile… Wee same po ciemku w lesie… J Wyszłyśmy na pola, i nie było innej drogi tylko jedna przez sam środeczek pól… A lasem wracać za ch** nie chciałyśmy no to buta polami.. Jesteśmy gdzieś w połowie drogi a tu znów jakiś pisk z lasu… Bosh jak to strasznie wyglądało taki czarny las w oddali, jakieś piski i w ogóle… Miałyśmy wyjść w Górze koło domków jednorodzinnych a tu wychodzimy na droge i znak „Stara Góra” Hm.. z jednej strony łach, z drugiej wkurzenie bo do domciu się troche śpieszyłyśmy, ale cóż wyjścia było to szliśmy do Góry L Hah po drodze jeszcze opowiadałyśmy sobie takie wszystkie straszne historie o jakichś mordercach, zabójstwach i te inne.. klimaciku tylko pozazdrościć J Ale jak widać całe jesteśmy JJJ

Straty spowodowane dzisiejszą wycieczką:

*Dziura w rajstopce J

*Bąble na nogach L

*Stan przedzawałowy

*Uraz do chodzenia po lesie po ciemku

*Okropny ból nóg

Styknie… :*

mariczkaa : :
mar 15 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

Ojej środek miecha a ja dopiero pierwszą notke pisze J Dobrze że mi się w ogóle przypomniało J No cóż brak czasu :D ale to chyba dobrze bo mi się nie nudzi… no, powiedzmy że nie J Hm miałam małą awarię sprzętu… Gryzoń mi siadł L Dobiła go moja rodzina i zdechła mycha L Przez weekend jechałam na klawiaturze ale nikomu nie życze… jednak myszka niezbędna J Hm poza tym laseczki z 3a (dla niedoinformowanych to moja klasa J) ćwiczą ostro taniec na Ligę Klas. Tańczymy do Seana Paula… zawsze to lepiej mieć coś innego niż wszyscy.. techniawa i techniawa J I jesteśmy z siebie dumne bo wszyscy wokół wmawiali nam że przez ponad tydzień się nie zdążymy nauczyć jakiegokolwiek tańca.. a tu zonk J Taniec jest już prawie cały i wychodzi nieźle JJJ Ciekawe jak nam to wyjdzie na Sali… hm.. sprawa wątpliwa J Hm i znów nie mam czasu… Pozdro :*

mariczkaa : :