Archiwum grudzień 2004, strona 1


gru 13 2004 Bez tytułu
Komentarze: 15

bo podobno ranic jest rzecza ludzka...

jeszcze nigdy nie mialam tak, ze lzy stanely mi w oczach w jednej sekundzie. zawsze naplywaly stopniowo, zbieraly sie... teraz nie. wystarczylo na cos popatrzec i juz lzy w oczach. a teraz te lzy splywaja...

mariczkaa : :
gru 10 2004 Bez tytułu
Komentarze: 20

zalozyl sie - przegral - slowa dotrzymal.

i takim oto sposobem dzisiaj xsiadz rozdal 30 czekolad, bo przegral zaklad ;D

pozatym? przyszly tydzien zapowiada sie conajmniej ekscytujaco... bynajmniej nie w pozytywnym tego slowa znaczeniu. pon? spr z PO (lol) wt? spr z WOSu (lol2) sr? spr z angielskiego (...) czw? spr z biologii (tak, milo jest...) pt? spr z matmy (no comment...). przesrane jednym slowem. no. aleeee aleeee aleeeee? aleeeee rade damy ;)

mariczkaa : :
gru 07 2004 Bez tytułu
Komentarze: 17

...

i powiedzcie mi dlaczego znalazlam makaron w herbacie malinowej...

watpliwe !

mariczkaa : :
gru 04 2004 no slow brak ;)
Komentarze: 16

nie zebym narzekala, ale zostalam sam na sam z wirusami, a nawet nikt nie przyszedl mnie odwiedzic! pf, dzisiejsze spoleczenstwo... wczoraj dla poprawy humoru razem z MoniA postanowilysmy... y... jakby to nazwac... przygotowac mnie do studniowki. nie, zeby mi sie spieszylo ale zawsze to lepiej byc zabezpieczonym bo aukcje na allegro zamkna :D tak wiec:
(hekhm!)
sukienka
do tego taka czapusia
no i rajstopki
oczywiscie obowiazkowo buty pod kolor czapusi
teraz czas na dodatki:
kolczyki (ktore wcale nie przypominaja pozeczek ;)
naszyjnik
drugi naszyjnik, zeby nie bylo zbyt minimalistycznie...
no i pierscien
rekawiczki, oczywiscie tez pod kolor
jakbym sie obyla rowniez bez torebki...
no i bez bielizny...podobno na stodniowke powinno sie miec czerwone majtki wiec...(pod cenzura :D) no i jeszcze...*
olsniewajace, nie? :D
Monia, szykuj sie... bo teraz ja Tobie bede wybierac ;D
a swoja droga to czego ludzie na allegro nie dadza...

mariczkaa : :
gru 02 2004 bosko...?
Komentarze: 21

nie moge nic powiedziec. nawet wyszeptac... wykrzyczec tez nie moge. nawet tak cichutko... nie moge sie zasmiac. nawet tak leciutko... nie moge przelykac. nawet malych kesow... NIC NIE MOGE !!!
bo ja mam zapalenie gardla.
bosko...?

mariczkaa : :