mar 23 2005

*


Komentarze: 16

wiecie co? bo najwazniejszy jest spontan ;] propozycja w szql zaowocowala popoludnim wyjazdem do Leszna z nowa ale jakby stara ziomalka ;] no mowie Wam, dwa dalny z przerzutami sie dobraly ;]
-> pierwsza mota juz na przystanku "ey to ten autobus? ey nie wiem tu nie pisze ze do Leszna jedzie! ey ale mial byc 15.10 a... nie wsiadamy ;]" koniec koncem wsiadlysmy do innego ktory rowniez okazal sie nieprawidlowy takze wysiadalysmy z powrotem;] dopiero 3 okazal sie dobry ;O
-> tekst dnia juz zaraz na dworcu w Lesznie w wykonaniu moim "teraz to fajnie, cieplo jest, ale tak pod wieczor, jak juz nie bedzie tak cieplo, to zimno bedzie" lol
-> autobusowe rozmowy typu "kojarzysz ta gosciowe? to ja z JEGO siostra chodzilam do klasy" :)
-> naturalnie wizyty w licznych sklepach i "ey, choc do mrowki" powtarzane co pare sekund ;] za kazdym razem z takim samym entuzjazmem jakbysmy dopiero na to wpadly
-> askowe przymierzanie bluz ;] najwiekszy lach w przymierzalni "dawaj, ta przymierze. ty ale ona mi sie zapiac nie chce. daj mi ta czarna. po chwili blagalnym tonem ziomal z przmierzalni: natalaaa ale ta sie nie odpina =[ [smiech i hih] ;]
-> inteligentne dialogi w sklepie obuwniczym "ja: tyyy tu butami smierdzi... asiek: ty popatrz a do rzezni weszlysmy" max.
-> liczne lachy z ludzi i idea zalozenia zeszytu z glupotami ;] wiecie, zeby miec co czytac po tych 3 latach razem w kl. ;]
-> i wiele, wiele innych dogiec ;]
wyjazd jeden z lepszych kiedykolwiek ;] dziekuje :*

ps Monia, masz dluzsza notke ;p

mariczkaa : :
26 marca 2005, 17:44
Skad ja znam takie \"bardoz logiczne,madre i wogle z przesłaniem dialogi\" =D
Grunt to dobra zabawa i smiach, ktory jest zdrowiem. wiec...wyjazdy wam sprzyjają:]
Pozdro=]
26 marca 2005, 17:37
aaaaaaaaaaaah dziekuje Ci dobra dziewucho=]poczytalam so trochu=D
25 marca 2005, 22:37
ja teez tak chcem kurde:D!
L!L4
25 marca 2005, 17:00
ja juz taki zeszyt prowadze z Kaśka i jest smiesznie..wnioskuje ze duzo osob ma klopoty z wejsciem do odpowiedniego autobusu! :D
zachmoorzona
25 marca 2005, 14:02
buahhahaahahah :D nie no, to super :D ja sie wpakowałam w bramke (wiecie, takie w sklepach zeby nikt nic nie ukradl ;))...zaryłam glową dokładniej :/ oczywiscie sama nei byłam....no i sie ze mnie nabijali, ze za mała jestem zeby po takich sklepach chodzic...za duzo tam niebezpieczenstw dla ofermy Marty... wiesz...spontan, to podstawa do czerpania z zycia pełnymi garsciami =] pzdr :*
24 marca 2005, 22:07
ej Mariczka widze ze nie tylko my mamy problem z autobusami :P heh
nAtAliA
24 marca 2005, 21:47
ej jest cos fajnego w lesznie?? bo we wrocku nie ma nic!! kompletnie!!:))) mrowka rządzi:D house tez:P
24 marca 2005, 15:07
:-)
penz@
24 marca 2005, 13:59
nio widze odrazu że nowy wygląd bloga...a ta gościara w stroju odrazu mi się skojarzytła z tobą w szkole...:D jako jedyna pewnie po LO chodziłaś w stroju kompileowym :P..a co do noty to największy łach z tego że jedzie butami :D ;PZD :p
fyfka
24 marca 2005, 11:09
konkurencja na najdluższą notkę? heh
23 marca 2005, 23:03
fajnie się czyta o takich lolkach;]]] noooo,a leszna nie lubię,ale zakupy zakupami,wiadomo,kochaaaam;D
asiek !
23 marca 2005, 22:39
oł je joł ziomala! to był faktycznie jeden z najlep[siej]szych wypadów:d powtarzamy? lol. dzinx:*
Schizma
23 marca 2005, 22:34
Buahahahahahahaha:D Ale sie ubrechtałam:D:D:D Jakbym normalnie słyszała siebie i moją super kumpelę z Wawy:D Zajefajna wycieczka!! Zyczę więcej takich:D Niech żyje spontan!!
kara
23 marca 2005, 21:36
czytałam początek notki, dalej mi sie nie chciało. Wybacz. Jutro dokończe:*
czmiel
23 marca 2005, 21:34
heh. co do spontanów to ja się zgadzam=] chuj wie co się zdaży=] a takie wypady dobrze robią, nawet jeśli nic się nie qpi=] tak mi sie przynajmniej wydaje=] i apropos dzisiejszej próby to bardzo łądnie wyglądałaś w tym stroju=] naprawdę. a gruby Rozymund tak się na Ciebie patrzył. o tak: =O. aj! =]=]=]=]=] pzdr.

Dodaj komentarz