kwi 15 2005

*


Komentarze: 19

bo wszystko zaczelo sie kiedy mialysmy historie. trabki, tamburyna, klaksony, smiechy i piski ;] na korytarzach trzecioklasisci z bananami i wypiekami na twarzach oraz zapach wody [przez o z kreska ;]
jednak wracajac do historii. wiadomo, ludzie chcieli `podziekowac` prof. S. za te wszystkie lata ;] kartkowke [!] udalo nam sie napisac spokojnie. za to pozniej... nie liczac wrzaskow z dworu co chwile ktos pukal do drzwi, otwieral je albo szarpal za klamke ;] na poczatku * udawal ze nie slyszy [lol]. pozniej, * wkurzyl sie i ze dwa razy wyszedl, raz pukajac sie w czolo ;] na samym koncu * max sie wkurwil, zamknal drzwi od srodka i zaczal sie wydzierac na... no, wlasnie na nas :D nie liczac tego ze my lach z * to bylo groznie :D
+? matme odwolali ;]

dzis zegnalismy [co poniektorzy wlasciwie] maturzystow. powypadania zebow na ustnych i polamania dlugopisow/pior [ale pamietajcie! czarnych;] na pisemnych. c`ya

mariczkaa : :
15 kwietnia 2005, 15:17
eeeeeejj;] no na lekcjach to łach był;] religii nie oppisałaś;P a swoją drogą to skzoda, że niektórych osób juz w szkole nie będzie;] pozdroo ziomala;*
nAtAliA
15 kwietnia 2005, 15:12
;]]]]] a mi sie zbliza egzamin:)))))))
15 kwietnia 2005, 15:09
hehehehhe,taa-jeden wielki cyrk-jak to określał p.S...uhehehe,ja miałam przyjemność wystąpić na auli-2 wiersze[cholernie smutne i poważne]+piosenka,kuuuuurwaa...i łach;D pozdro;D
15 kwietnia 2005, 13:51
no no maturzysci dzis z bananami a w poniedzialek ze stresorami.no ale pan S. mial takiego nerwa na owych trzecio klasistow...ale lepsze pukanie do drzwi niz zamkniecie profesora w klasie=D

Dodaj komentarz