kwi 30 2005

*


Komentarze: 8

siedzac z oczkami wlepionymi w monitor, w okienko rozmowy z askiem, z wlaczonym winampem i ustawiona muzyka z Mission Impossible, czujac zapach gotujacych sie grzybkow dochodzacy z kuchni, wchodzac i wychodzac co chwile na/z balkon[u] [czyt. metr na dwa plus suszarka nogi nie idzie wcisnac] bo na sloncu goraco, w domu zimno, macajac swoje proste wlosy ktore jeszcze rano byly ladnie lokowane, nie majac ochoty na wyjscie gdziekolwiek/z kimkolwiek, z planami na wieczor by ogladac Idola [z racji ze krecony podobno w znanych mi terenach] i Hannibala [bo kocham], slyszac co chwile przewracana strone w gazecie w sasiednim pokoju, slyszac rowniez dziwne serenady pod oknem, to wycie samochodu, to darcie mordy [:P] ... widzac raz po raz przez biale ramy pana w pomaranczowych dresach lub dwoje starszych ludzi mysle, ze i tak jest weri speszyl ;] ah to codzienne zycie... ;D

mariczkaa : :
zachmoorzona
02 maja 2005, 15:36
buahhaahah na główke człowiekowi pada, jak taka pogoda i samemu sie w domciu siedzi...:P hanibala nei moglam niestety obejrzec...bo bylam na imprze rodzinnej - opowiadałam Ci juz jak było \'\'fajnie\'\' :P :D dlatego ucieklam z dziubaskiem na spacerek :) a co do zycia codziennego, to zawsze sa jakis speszylaśne epizody :D aaaaaaaaaahaaa!!! dodalam notke....mata co chceta :P =]
nAtAliA
01 maja 2005, 22:43
ejjjjjjj i chce sie żyć:D.......takie notki chce sie czytac:]]]pozdrooowka;]
lania
01 maja 2005, 22:32
słonik niechciał wejść ! wiec dałam serducha :P
puma
01 maja 2005, 21:26
:] takie jest życie górowianina...
.małą
30 kwietnia 2005, 21:32
taaaak zgadzam sie z aśkiem - to grzybki halucynogenne... :D i dlatego lubisz hannibala [fuuuj, te flaki itd ;p] pozdrawiam:*
30 kwietnia 2005, 19:04
moja sobota nie różniła się od innych niczym - zakupy,zakuuuuuupy;] a co do włosów,to ja bym moje chciała wyprostować,a tu ani mleczko,ani prostownica nie pomagaa, tylko jakieś siano wychodzi :
L!L4
30 kwietnia 2005, 18:39
fanie to brzmi: \"macajac\" swoje proste wlosy... :) nie zebym miala tu cos na mysli.. ale to smieszne brzmi :)u mnie pod oknem dzieja sie rownie ciekawe rzeczy jak u Ciebie.. nomoze jeszcze te grajace w pilke dzieci :)
30 kwietnia 2005, 18:06
może to grzybki halucynki, he?;]

Dodaj komentarz