cze 17 2005

*


Komentarze: 17

X - kolega deskowiec
Y - kumpela
ja - ja ;]

w skrocie:

X: no siema, co tam slychac
Y: a wszystko dobrze ;]
ja: X, daj pojezdzic na desce !
X: no trzymaj, nie, nie ta strona. ta druga. widzisz? tu masz taka czaszke tym do przodu jedz
ja: ? pojechaaaalaaaaam !! jadeeee jadeee !! tylko teraz jak druga noge dostawic? :O
X: no to najpierw sprobuj w miejscu. no poloz ta noge bardziej z boku. o no tak. teraz postaw druga. nie, nie tu. na tym zakrzywionym. no dobrze... to teraz tak samo tylko jadac.
Y: marika.. daj spokoj !! zostaw ta deske !! nie jezdzij juz !! no mowie ci, zostaw!
ja: oj zaaaraaaaz...

a puzniej bylo zwolnione tempo, miny znajomych i moje wielkie bum. pierwsze co poczulam to ostry bol wszedzie ktory puzniej umiejscowil sie w 3 konkretnych czesciach ciala.
zbity lewy lokiec, lewa dlon i... calusienkie lewe biodro, ktore ledwo czuje. gratuluje sama sobie sprytu... :D
kupcie wozek inwalidzki.

mariczkaa : :
graby.
19 czerwca 2005, 23:30
buauauaau :P :Pzebym ja to widzial:P ej wez mnie uprzedzaj przed takimi akcjami bo sie dawno nie wYjeb**em na plecy ze śmiechu:D no ale takkk... wiadomo na co marika jest zdolna:P hyhy ja tez w sobote jak nie przypier**liłem w piwnicy banią w sufit....takiego zajebi**ego śiniaaaaka mam :D narka lolq :P :*
ZawiaS ;D
19 czerwca 2005, 20:49
ja tez kiedys brałam od kolegów deski...i miałam tyłek w siniakach ;]
19 czerwca 2005, 18:27
znam ten ból bo przezyłam pare upadków na rolkach, podjzewam ze u mnie było o ciut gorzej bo blizny do teraz zoastały na kolanku=]ale jutro Ci przejdzie zobaczysz!=D
nAtAliA
19 czerwca 2005, 16:32
dokładam sie do wózka:P
slodka_kicia
19 czerwca 2005, 12:52
Opss to musiało boleć :P
krowicka
19 czerwca 2005, 09:04
to bardzo pozytywne zjawisko ;] a jeszcze berdziej pozytywnie musiało wyglądać, gorzej z jego skutkami.. :P
L!L4
18 czerwca 2005, 21:23
ja juz tez sie przewrocilam na desce.. zdeczka za szybko jechalam i za mocno dostawilam noge na to zakrzywione i polecialam do tylu, zbilam sobie prawe biodro i prawa lapke :D.. to bylo juz dawno bo jakos w maju, na Łukasza desce.. :D mialam wypozyczona.. ale jezdzilo sie fajnie.. :D
czmiel
18 czerwca 2005, 16:23
to ja Ci powo życzę;p;] naprawdę
18 czerwca 2005, 16:01
no proszę, proszę. jak ja miałam kontakt z deską kolegi to ... na samym początku ją złamałam :/. to chyba nie dla nas....
.mała
18 czerwca 2005, 13:34
no to teraz przejdź do ollie ;D
Jolka
18 czerwca 2005, 13:01
o jaa cieee:/ biedna ty:*
asia
18 czerwca 2005, 12:21
biednaaa....a wózek inwalidzki pożycz od Jadzi:P
zachmoorzona
18 czerwca 2005, 11:50
bo Ty jestes glupia! jak ja mowie nei jedz, to nie jedz!! buahahaah zwolnione tempo...matrix normalnie =D ale nie boj sie! ja dzisiaj przechodzac pod dachem jakiejs tam budki na targu tak przypierdzielilam lbem, ze szok... :/ marika...a wiesz co....:P dzisija na spacer idziemy :D
penz@
18 czerwca 2005, 10:57
weźźź weźźźź dość czy ty zawsze musisz sobie coś zrobić lolku :P hehehe
ego
18 czerwca 2005, 10:54
heh Druga alcia, ona przez deske ma teraz noge w gipsie :P chciała zaszpanować przed mamą i coś niebardzio sie udało :P

Dodaj komentarz