mar 17 2004

Kolejna akcja (nie) do pozazdroszczenia......


Komentarze: 8

No jak zwykle musiałyśmy jakąś akcję odrypać… Zaczynając od początku, wybrałyśmy się (ApArAtkA, Mala`Mi, MaNiUrKa, Blondi i ja) do lasu na „mały” spacerek. Skręcamy sobie elegancko w taką dróżkę którą zazwyczaj chodzimy… Wszystko jest loos ściemniło się już prawie zupełnie ale śmigamy J A tu nagle jakiś szum… My się tak rozglądamy ale nic nie widać bo ciemno L Już wszyscy panika, a tu odgłos jakby ktoś coś ciągnął, słychać łamane gałęzie i jakiś kwik, pisk czy co to było… Myślimy – pewnie dzik… Ale takie w strachu wszystkie i tylko kroku przyśpieszamy i przyśpieszamy i się oglądamy co chwile… Wee same po ciemku w lesie… J Wyszłyśmy na pola, i nie było innej drogi tylko jedna przez sam środeczek pól… A lasem wracać za ch** nie chciałyśmy no to buta polami.. Jesteśmy gdzieś w połowie drogi a tu znów jakiś pisk z lasu… Bosh jak to strasznie wyglądało taki czarny las w oddali, jakieś piski i w ogóle… Miałyśmy wyjść w Górze koło domków jednorodzinnych a tu wychodzimy na droge i znak „Stara Góra” Hm.. z jednej strony łach, z drugiej wkurzenie bo do domciu się troche śpieszyłyśmy, ale cóż wyjścia było to szliśmy do Góry L Hah po drodze jeszcze opowiadałyśmy sobie takie wszystkie straszne historie o jakichś mordercach, zabójstwach i te inne.. klimaciku tylko pozazdrościć J Ale jak widać całe jesteśmy JJJ

Straty spowodowane dzisiejszą wycieczką:

*Dziura w rajstopce J

*Bąble na nogach L

*Stan przedzawałowy

*Uraz do chodzenia po lesie po ciemku

*Okropny ból nóg

Styknie… :*

mariczkaa : :
21 marca 2004, 16:27
no to przygoda z dreszczykiem... Dobrze że się zakończyła pomyślnie. Pozdrawiam:*
20 marca 2004, 09:04
O kurde...no ładnie:P..ja tam, dawno nie miałam takiego dreszczyku emocji...a tak swoją drogą...kto to mogł być??ja tam obstawiam jakiegoś pedofila lub coś w tym rodzaju:P...dobrze żes cała:D
19 marca 2004, 21:20
BOSHe!! !! !! Gdzie ty łazisz? Chcesz mnie pozbawić zaszczytu że jesteś moją najlepszejszą wyjetegowaną w Cosmos ciocia? ! Tak swoją dorogą, to jestem ciekawa co to było w tych krzaczkach =P [Moshe jakiś niewyżyty napaleniec...?] Ale najważniejesze że jeszcze żyjesz =) BUŹKA :D
schizma
19 marca 2004, 18:10
No nie ma co... Dziwne historie jakos Was lubia... ;) Musialo byc fajniutko. Z tego bylby dobry artykul do naszej szkolnej gazetki... Przemysle to i w razie czego bede prosic o prawa do opisania historii... Naczelnemu mogloby sie nie spodobac, ale zespol pewnie bylby zachwycony :D
18 marca 2004, 20:56
hmmm...aż mnie ciarki przeszły..serio:) Sama jak ostatni raz byłam w lesie po ciemku obiecałam sobie,że już nie będę chodzić jak się ściemni..
L!L4
18 marca 2004, 19:49
hehe, oj wy to zawsze macie takie cool historie, hehe, tylko poza zdroscic, ale bylo pewnie wesolo...hehs, 3m sie!!!
18 marca 2004, 19:46
siemka:******oj mariczka mariczka heh wy cosik zawsze wykombinujecie:D ale napewno bylo nielze cisnienie hehe oj ja tu juz dawno bym sie zesrala w gacie(sorki) hehe ale naszczescif jestescie cale i zdrowe!!heh:DDDD aa i mialyscie calkiem dobry kawalek drogi do przejscia :)heh oki to pa P.S Nastepnym razme nie chodiz sie po lesie wiecozrem hehe to pa
18 marca 2004, 07:21
heeh ojj to troche tych strat było... hm. a wiesz co to byly za odgłosy?:> czy ucieklyscie hm mosiałyscie sie bac.. macie wsumie nauczke aby ne chodzic sam do lasu po ciemq :P tymbardziej ze teraz znalezli zwłoki jakiejs pocietej baby ...:P uwazajcie:) no pozdro=] pa

Dodaj komentarz