paź 21 2004

Marzylam...


Komentarze: 12

Kiedys marzylam o tym, zeby byc inna. Marzylam zeby nie byc tym, kim jestem. Marzylam zeby miec chlopaka. Takiego z ktorym rozumialabym sie bez slow. Ktory bylby taki, jak go sobie wyobrazalam. Marzylam zeby miec swoje miejsce. Takie, w ktorym czulabym sie bezpiecznie. Do ktorego zawsze moglabym przyjsc. Sama. Lub z owym chlopakiem. Chcialam zeby to byl jakis stary dom, drzewo na odludziu albo cokolwiek innego. Marzylam zeby miec przyjaciela. Takiego naprawde i nazawsze. Takiego o jakich sie czyta. Na smierc i zycie. Marzylam zeby miec konia. Czarnego. Ogromnego. Zeby mnie wozil gdzie zechce. Kiedy bedzie mi zle. Marzylam zeby byc wampirem. Bo one maja dobrze. I sa prawie niesmiertelne. Marzylam zeby mieszkac gdzies na wyspie. Prawie bezludnej. W zgodzie z natura. W otoczeniu palm, w domku z babusa... i zeby nocami slychac bylo szum oceanu. Marzylam zeby mieszkac w starym zamku. Takim z pajeczynami bo to dodaje uroku. Gdzie byloby pelno plonacych swiec i pochodni. Marzylam o tym zeby zawsze byc szczesliwa. Zeby nie miec klopotow. Marzylam zeby rodzice zawsze mnie rozumieli. Zebym nie musiala sluchac czegos takiego, co uslyszalam kilka dni temu od mamy. Co bylo dla mnie naprawde bardzo przykre. Marzylam zeby nikt nigdy mnie nie zranil. I zebym ja nie zranila nikogo...
Teraz? wszystko jest inaczej...

mariczkaa : :
nAtAliA
26 października 2004, 09:08
hyyyy a mnie tu nie było:D jak to możliwe:)
kara
24 października 2004, 18:38
nooo miałaś troche tych marzeń. i dobrze bo marzenia są po to zeby je realizować i żeby nasze życie miało sens:) a ja marze o tym zebym była szcześliwa i miała swoje mijsce na ziemi-ogólnie, bo jakbym miała wypisywać swoje marzenia szczegółowo to nie wiem ile by mi to zajęło :*
rysa
24 października 2004, 12:59
a ja zawsze marzyłam, o oplatającym mnie szczęściu z każdej strony. dużym domu, kochającej rodzinie, dobrej pracy.
L!L4
23 października 2004, 19:55
naszczescie za marzenia nie karaja i mozemy miec ich wiele ale zmieniaja sie razem z nami... kazdy chyba tak ma, mi sie tak wydaje ...
chmurka
23 października 2004, 13:42
Marzyć trzeba zawsze, bo marzenia pomagają przetrwac te najtrudniejsze chwile...umilaja te piękne...kształtuja charakter, człowieka...no i trzeba miec nadzieję, która pomoże nam je spelniać...a to, ze czasem cos sie nie udaje, ze cos sie zmienia, to juz normlana kolej rzeczy....nikt nam w końcu nie pwoiedział, ze życie bedzie zawsze piękne i usłane różami...A wiec Mariko...nie daj sie, marz dalej i wierz w lepsze jutro :* :]
22 października 2004, 17:00
cuz te marzenia.............
22 października 2004, 16:52
Życie polega na szczęsciu to dlaczego ludzie nie moga byc szczesliwi?? Zobaczysz nasze marzenia sie kiedys spelnia.moze nie w pelni ale zawsze w naszych duszach powinna świecic sie swieczka, swieczka nadziei =*Zycze Ci zeby Twoje marzenia sie spelnily, ale pamietaj musisz wierzyc w to ze sie spelnia=*
opetana
22 października 2004, 15:52
.. marzeniami do końca świata/ marzenia są piękne, każdy ma jakieś swoje skryte życzenia, Twoje sa akurat taki, można to krótki skomentować chiałabyś być szczęśliwa.. ja tez i chyba wszyscy, lecz to życzenie w pełni nigdy sie nie spełni, zawsze znajda się ludzie którzy zadadzą Ci cios w serce, z casem przejdzie ale się nie zabliźni, obecnie znajduje się w bardzo podobnej sytacji.. sama przecież wiesz, nie moge w to uwiezyc ale Twoje marzenia sa bardzo podobne do moich skrytych pragnień. Pamiętam że jako mała dziewczynka zawsze marzyłam żeby mieć dom. jakiś zawód i rodzine... teraz to odeszło w zapomienie.. na pierwszym miejscu stawiam szczeście,wiare w sama siebie i moc w spełnianie życzeń.. A teraz teraz czym jestem. a moze kim co robie? kim naprawde jestem? jak wygląda moje życie: to monotonia bezkońca któraciągnie sie od lat, juz od długiego czasu miesięcy, lat nie zaznałam szczęścia jakiego pragnełam, pojawiały się niekiedy przebłyski światła, lecz z
21 października 2004, 22:36
ej a w ogóle to czemu Ty o mnie notkę napisałaś? pragnę też zauważyć, iż w owym tekście zostały niepoprawnie odmienione rzeczowniki [1 os.l.poj. rodz.żeńskiego powinnaś zamienić na -> 3os. l. poj. rodz. żeńskiego]:P:P:P:P ajjj...a tak poza tym to mi wszycho pasi:D pozdrawiaaam!:* buzka!
polu
21 października 2004, 22:34
uuu kiepsko : nop nic na to nie poradzisz może cos sie odmieni poczekamy pozyjemy nawet sie nie znamy ale wiem co czujesz pozdrooooooo :*******
21 października 2004, 21:21
Marzyć zawsze można... ja też miałam podobne marzenia ale z biegiem czasu one się zmieniają...
21 października 2004, 20:52
wszystko się zmienia..marzenia też...i zmienią się jeszcze nieraz...

Dodaj komentarz