mar 23 2004

O wszystkim i o niczym czyli masz-misz Mariki...


Komentarze: 9

Hm dzisiaj, dokladnie po 2 miesiacach od momenu gdy dostalam skierowanie od higienistki wybrałam sie do okulistki. Mowiac szczerze nie było tak zle jak się spodziewałam. Poza tym ze ledwo widze na oczy po tym jak dostalam dwie porcje szczypiacych kropli J. Pani oczolog (J) postawila diagnoze: „krotkowzrocznosc oka prawego” Z lewym narazie wszystko wporzadku chociaz powiedziala ze za pol roku prawdopodobnie się pogorszy (pocieszajace). Podsumowujac, najprawdopodobniej będę nosila soczewke na jedym oku, no bo po co targac okularki skoro tylko jedno oko mam leczyc… lewe szkielko bylo by wtedy zwykle a to bez sensu J. Teraz z innej beczki. Wczoraj zamiast lekcji poszlismy do LO, zapoznac się z ta szkola i dowiedziec czegos konkretnego o niej… Hm powiedzmy ze troszeczke wstyd jak tak się wpada do poszczegolnych klas na lekcje J Ale coz lepsze to niz siedziec na 6 lekcjach i się zanudzac na smierc J Chociaz, nie powiem zeby w tym LO był za ciekawie J. Ilez mozna tak łazic i łazic… A wlasnie w tej chwili sobie rozmyslam o tym, ze juz za 3 miesiace opuszczam mury Gimnazjum nr 2 … W koncu przywiazałam się do tej szkoly. Czyli, za 3 miesiace pozegnam sie z wiekszoscia znajomych (nie mowie ze zegnam sie na zawsze ale jakis tam kontakt sie straci z nimi L). Kurcze razem do klasy chodze z niektorymi 3 lata, a z niektorymi nawet 9… 9 lat to ponad polowa tego co przezylam dotychczas J. Czyli jakby nie patrzec spory wycinek mojego zycia wiaze sie z tymi osobami J Dobrze ze chociaz z paroma blizszymi przyjaciolmi planuje isc do tej samej klasy ale czy to sie uda to zalezy… Z drugiej strony nowa szkola = nowi znajomi = nowy klimat = nowe miejsce = nowy stres!!! Ale coz taka kolej rzeczy J. Hm tak na koniec dodam jeszcze ze jestem kontuzjowana w prawa łapke, a co najsmieszniejsze nie wiem od czego J Czyzby jutro kolejna wizyta u lekarza?

mariczkaa : :
nAtAliA
29 marca 2004, 09:39
ehehe ja jeszcze nigdy u pani !oczolog!niebyłam:) mam nadzieje że nie będę! a teraz w szkole to nawet panoszyca okulary nosi:) zapraszam do mnie na bloga:)(DUŻO ZMIAN):)
ryssa
28 marca 2004, 13:46
no my też łaziliśmy po LO, i tamtejsi nauczyciele zachowywali się tak, jakbyśmy tam nigdy nie byli=] kiedyś to łaziło się tam na każdej przerwie... wiesz miłości, te sprawy;] ja składam papiery do językowej lub prawno językowej a Ty? ;]
MaLa`Mi
26 marca 2004, 23:35
komenta nie zwiazana z notka...
MaLa`Mi
26 marca 2004, 23:35
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ZYCIA..:ppp
26 marca 2004, 07:31
Siema widze z epolubilas chyba lekarzy ze takie czeste wizyty pierw u okulisty:P teraz z łapka ehh...=] no a co do nowej szkoly to ja jeszcze mam roczek an zastanowienie sie i przygotowanie na roztania ze znajomymi...=/ ale dmay rade:) czas leci w nowej szkole jak to jelas nowa wiarka wiec nowe zanjomosci i bedzie dobrze=] ok 3m sie pozdro i wpadnij czasem na mojego bloga\'ska:P
25 marca 2004, 19:06
ehm... ja mam to same uczucie;( nofa szkoła... nowe zycie tak jakby...smutno mi strasznie... dzisiaj tez bylimy w gim... ohh... ja nie chcem!! przezylam z nimi prawie moje zycie całe z niektorymi po 9 lat... juz od zerofki...i dzisiaj tak sobie cała klasa rozmawiała... jak by to było gdybysmy juz byli w gim... wszystkim sie smutno zrobiło... jeszcze jak poleciała piosenka przy tym \'\'jest taki dzień\'\'niektorym łzy poleciały... tak to juz jest... teraz jest smutno a jak sobie wyobraze bal koncowy... to naprafde wole nie myslec co bedzie na koncu... jak puscza takie piosenki./... jak sobie pomysle... ze jak mam sie rozstac z niektorymi osobami... to naprafdę smutno mi sie robi;/ zrestza komu by sie nie robiło... nofa klasa... nofa szkoła... nowe otoczenie.... nowi nauczyciele... nowi wrogowie.... nowi przyjaciele... marika! ja nie chcem:( po huj te profile!!!!!1 naprafde... :/dam rade moze....spadam... rozpisalam sie trche papa;*****
24 marca 2004, 19:48
niom widzisz nie jest tak wcale zle z twoimi oczkami:)a i oczywscie co do LO to juz niedlugo tam sie spotkamy:)boshe jak to szybko minęło te 9 lat!!!!oj stare juz jestesmy hehes;)ale jak mówisz tak samo sie przywiazemy do Lo jak do naszego gimnajzum wiec trza myslec pozytywnie ;)oki to 3m sie i pap:***
24 marca 2004, 14:56
eh..ja tez jestem w 3 klasie gimnazjum i czeka na mnie nowa szkołka:)....szczerze mowiąc to nie mam ochoty opuszczac tej do ktorej teraz chodze..juz sie przyzwyczaiłam i w ogole...ale bedzie dobrze..u mnie i zpewnością u ciebie też:)))
23 marca 2004, 20:32
hm... ja jak byłam u okulisty jak byłam mała:P to mi przepisali że mam nosić okulary a potem sie okazalo ze niepotrzebnie je nosilam:P i to tacy lekarze pojedziesz gdzie indziej i co innego wszedzie gadaja:P pozdrawiam:* P.S napewno bedzie dobrze 3maj się!

Dodaj komentarz