sty 05 2004

Anioły...


Komentarze: 12

PRZYJACIELE SA JAK ANIOLY, KTÓRE PODNOSZA NAS, KIEDY NASZE SKRZYDLA MAJA KLOPOTY Z PRZYPOMNIENIEM SOBIE, JAK SIE LATA !!!

mariczkaa : :
schizma
16 stycznia 2004, 16:36
Cos tutaj sie zakurzylo na tym Twoim blogu. Czekam na nowa note!!
rysa
12 stycznia 2004, 20:25
hm..... święta prawda... tylko nie którzy przyjaciele nie umieją pocieszać całkiem niespecjalnie... pozdroo =]
KoCiCa
10 stycznia 2004, 21:12
oj tak a takim jednym zdanku a tyle prawdy zawartej... miałam już taką sytuację... przyjaciele są bardzo potrzebni...
MaRiCzKa
09 stycznia 2004, 19:05
hehe schizma ciekawe skad to znasz.. :)))))))))))))))))))))))))))))))
schizma
09 stycznia 2004, 18:27
Tak mi sie wydaje, ze znam skads to zdanko... ;) Ale tak serio, to przyjaciele sa naprawde potrzebni. Ja sobie nie wyobrazam bez nich zycia. I mysle, ze wiele osob zagladajacych tutaj rowniez.
justyśka*
09 stycznia 2004, 14:58
nio niby tak,...tylko szkoda że czasami te anioły zawodzą:(....ale i tak dobrze gdy mamy ich przy sobie!:] Ps:nie mam nowych notek bo miałam -problemy z kompem a teraz zapomniałam jakie mam hasło!!:( Ale może za jakiś czas/jak odgadne hasło:/coś napiszę...aa i buziaki for U :)))
kamusia23
08 stycznia 2004, 17:37
przyjaciele....!!!! są potrzebni jest gdzie sie wypłakac czasem...zapraszam w odwiedzinki do mnie
*Delfi*
06 stycznia 2004, 20:12
anioły...ahhh:)
IguanA
06 stycznia 2004, 16:01
taaa doatalam kiedyś takiego esa od qmpleli i też mi sie to podoba :D
Niusia
06 stycznia 2004, 12:45
nom wsumei bez przyjacioł bylo by trudniej...wiec dobrze ze są:) okej pozdroOo i 3m sie:) pa
Ameri
05 stycznia 2004, 21:05
mądre słówka :))........aaaaaaa Mariczko pamietaj o tej bluzie hehe no wiesz.. to dzieki i papapa:*****
odyseya
05 stycznia 2004, 19:53
kiedys powiedzial mi to moj przyjaciel. On widac stracil skrzydla lub to mi juz nic nie moze pomoc.

Dodaj komentarz