*
Komentarze: 17
dwa dni ktore przewrocily moje zycie do gory nogami:
4 sierpien - ja i asia. TEN szyld na budynku. p. Leszek. herbata. dluga, blisko poltoragodzinna rozmowa. o wszystkim, doslownie. o radiu, internecie, blogach, wycieczkach rowerowych, szkole, narkotykach, homoseksualistach. DOSLOWNIE o wszystkim. wstepne uzgodnienia. banany na twarzach naszych - i jego. mikrofon lezacy na parapecie. rozlozony parasol na podlodze. na koniec? dzial reklamy, newsroom, komputery, programy, pracownicy... i nasze szczescie. moze to brzmiec bardzo, bardzo niezrozumiale. i niech tak pozostanie.
5 sierpien - ja i on. moj... :* i wiecej slow nie potrzeba.
patrze na swiat z zupelnie innej perspektywy, przez pewien pryzmat.
s-z-c-z-e-s-c-i-e s-i-e d-o m-n-i-e
u-s-m-i-e-c-h-a?
a 2.....szczeście Cie odwiedziło?
Miło.3maj je przy sobie:)
Pozdro=]
a co do piątego sierpnia - nie komentuję, ty tez nie komentuj, lecz życzmy powodzenia :):*
Dodaj komentarz