Archiwum 18 września 2003


wrz 18 2003 Optymistyka...
Komentarze: 10

To już jest koniec... nie ma już nic... Po co my żyjemy na tym cholernym świecie??? Jaki jest sens tego wszystkiego??? Ja jak na razie nie widzę w tym żadnego, kompletnie żadnego sensu... myślę, myślę i nic... kompletna pustka... Nie mam już siły, nie mam żadnej energii żeby to wszystkio przezwyciężyc... Ja nie dam rady... To wszystko wydaje mi się głupie i bez sensu. Do tego moi starsi, zaczynają mi wybierać znajomych... Moja mama posunęła się do tego że jak zobaczyła mojego znajomego u niej w pracy, to już chciała w bazach danych sprawdzać kto to jest, jak się nazywa, gdzie chodzi do szkoły... ehhh... jeśli tak jak się mówi nasze życie jest tylko przygotowaniem do życia po śmierci, to mam nadzieję że będzie ono lepsze !!! DUŻO lepsze. Sens? Jaki sens? Czyżby tym była miłość??? ...

mariczkaa : :