Archiwum 28 września 2004


wrz 28 2004 Subtelny Skrot Weekendu Z... Wtorkiem Wlacznie...
Komentarze: 18

*w piatek ostatni raz wrocilam do domu przed 13. Po zmianie planu jest fatalnie =[ *ok godziny 17 zostalam zaskoczona bukietem kwiatow... mile zaskoczona, kochani, mile :D *pogadalam, posmialam sie, pokapalam, porobilam inne dziwne rzeczy i poszlam lulac. *rozespana obudzilam sie w sobote *nawet posprztalam *upieklam ciasto ktore nawet sie nie spalilo *zjadlam grzecznie obiadek i posiedzialam w domku robiac rozne kosmiczne rzeczy i popijajac herbatki malinowe i zajadajac fryteczki *grzecznie lulnelam *i takim sposobem obudzilam sie w niedziele *odwiedzilam parafie Sw. Katarzyny *o ile nie pomylilam tygodni to spotkalam pod kosciolem Pume i sie zastanawialam co ona tu robi (pozdro :D) *zadzownilam do kumpeli bo sie przestraszylam ze zgubilam zeszyt od polaka i cwiczenia od PO *podkreslam ze jednak wszystko znalazlam u... siebie w domku *wiem wiem, jestem balaganiara *zjadlam obiadek i stwierdzilam ze musze gdzies isc bo dostane kota *szybka ustawka na gg z kumpela *oblukalysmy wesole miasteczko a ze lecialy strasznie nastrojowe piosenki to juz chcialysmy isc serenade komus pod oknem zaspiewac lol *mialam przpaly glupie, mowiac jakiemus biednemu gosciowi ktory mnie mijal "kocham cie" *rozne inne dziwne spacerki a na koniec znow robienie frytek i wciaganie "smiertelnej wyliczanki *niestety 2 plyta ne dziala i nie moge filmu do konca oglanac =[ *lach na koniec dnia i lulu *poniedzialek pomine *i takim oto sposobem obudzilam sie dzisiaj *zwleklam sie z lozka i wyszykowalam sie do szkoly *umilalam sobie czas rozmowa z kolega z naprzeciwka (on z pracy-ja z domu :D) *wyruszylam do szkolki z ciezkim plecakiem *lachalam z Aga na angielskim z praktykanta *to nic ze wpadl prawie do wiadra z woda lol2 *w szkole stwierdzialm ze sie bardzo ciesze ze poznalam i poznaje nadal tyle nowych, wspanialych osob *uswiadomilismy Panu eS (wie ktos o kogo chodzi? :D) ze jak na jego wiek to jeszcze nie ma tak duzo zmarszczek :D *biegalam sobie na stowke i.. za kare =[ na Wy Fy *umeczona wrocilam do domku ale po pujsciu na male zakupy poprawilo mi sie *kupilam czerwone sznurowki *siwterdzilam ze bede nosic moje rozowe lub zolte nauszniki w zimie bo jednak fajnie wygladaja *przekonalam sie o tym po kilkunastu latach :D *teraz szykuje sie kolejny seans filmowy bo na jutro nic prawie nie ma do roboty *jak fajnie ze mamy spotkanie z pedagogiem :D *czuje jakis dziwny zapach... myslicie ze to frytki? :D

mariczkaa : :