*
Komentarze: 21
przytocze konwersacje po ktorej lazalam z moja mama prawie ze na podlodze ze smiechu.
'm' - mama
't' - tata
[ogladajac TV]
t[do m.]: aj Ty to nie swiatowa jakas jestes
m: taak? a metrem to Ty jechales?
t[dumny]: jechalem!
m: taaak ciekawe kiedy?? i gdzie??
t: kiedy bylem w Warszawie.
m: czlowieku, jak Ty w Warszawie byles to metra tam jeszcze nie bylo
t: jak to nie bylo, jak jechalem!
m: ile Ty lat temu jechales?
t: no, z 14?
m: zartujesz sobie, przeciez jak byles w Warszawie to mnie jeszcze nie znales
ja: no to juz ze 20 lat [po czym poszlam sprawdzic w necie kiedy oddano do uzytku metro - 1995 r :)]
m[podsumowujac]: Ty chyba schodami ruchomymi jechales, i Ci sie pomylilo.
wymieklam. ;DDDD
pozdro:*
Czuje się dumna=]]
Schody..a merto każdy mogł się pomylić nie?=D
Pozdro;]
Dodaj komentarz