Archiwum 14 lutego 2005


lut 14 2005 bum.
Komentarze: 14

proba [nie]samobojcza w kuchni moze okazac sie lecznicza. w moim przypadku ma same dobre strony bo dzieki niej odzyskalam jasnosc umyslu. i pomyslec, ze gdyby nie niefortunnie rozlana woda z psiej miski to dalej bylabym zawieszona jak ostatnimi czasy moj komputer. wypadek kuchenny byl swego rodzaju resetem. i pomyslec, ze gdyby nie sciana to pewnie wyrznelabym na glowe. ale jednak dostalam jeszcze jedna szanse od losu i zyje. bo gdziezbym mogla nie...

---

dobrze, ze nikt nie byl swiadkiem tego wydazenia bo zaiste komicznie wygladalam sunac na jednej nodze rozpaczliwie probujac sie chwycic czegos, w konsekwencji strasznie machajac lapkami. druga noga pozostala gdzies z tylu szukajac hamulca ktory znalazla jednak ta pierwsza na scianie ;]

---

dopisek: oczywiscie, ze zyje ;]

mariczkaa : :