Komentarze: 8
No i kolejna radykalna zmiana blogasa... tylko tym razem nie z własnej winy... no, może i z własnej... za dużo nakombinowałam J Ale tak to jest, jak człowiek chce wszystkiego spróbować... Zaniedbałam Wasze blogasy, przynajmniej niektórych... No, ale obiecuję poprawę J I mam nadzieję że już nie będę miała problemów z blogiem. No, a jak nowiutki szablonik? Troszkę ciemny, ale taki hm... prosty... J No, ale z innej beczki... Parę dni temu po klasie podczas ścieżki (dla niewtajemniczonych taka lekcja z przygotowania do kompetencji) poszła sonda (autorstwa RaBBiTa) na temat „Czy lubisz Natalię A.” Hyhyhy ten to ma pomysły... No, frekwencja była na „tak” tylko 2 osoby na „nie” były... (Kto to? Przyznać się!) A poza tym wreszcie weekend !!!!!!!!!!!!! Jejku jak ja się cieszę... chwila odpoczynku J No, może niezupełnie, bo muszę lekturkę przeczytać. Konkretnie to „Balladynę” Jakoś damy radę, na razie w zaczynam 3 akt i muszę przyznać że nie jest taka zła jak myślałam... Nie będę się dzisiaj rozpisywać a tak na koniec wielkie cmokasski dla wszystkich których znam... i którzy mnie znają J