Archiwum grudzień 2003


gru 23 2003 Coraz blizej swieta..
Komentarze: 5

Korzystajac z tego, ze troche zmienilam wyglad bloga i z tego ze juz jutro Wigilia... chcialabym zlozyc wszystkim... WSZYSTKIM bez żadnego wyjątku naj naj naj najcieplejsze zyczonka ... No, i niezapomnianej imprezki noworocznej J Sama chcialabym spedzic ja z paczka i ze wszystkimi znajomymi, ale nie wiem czy to będzie możliwe biorac pod uwage nastawienie do tego planu moich rodzicow L Ale trzymajcie za mnie kciuki J Cale szczescie ze zyje z moja klasa w jako takim porzadku i nie musialam się w Wigile klasowa z nikim przepraszac, ale mimo wszystko, to jesli zrobilam cos komus swiadomie lub nie, jeśli popelnilam jakis blad ktory zranil inna osobe... to przepraszam... JJJ Wiem, ze wszystkiego nie da się wyjasnic i naprawic ale chociaz to jedno slowo... przepraszam...Tak na swieta heh a co ja tyle będę przepraszac... Mam male poczucie winy, bo dzisiaj od pewnej osoby uslyszalam ze jestem podla... nie powiem kto to był bo będziecie hihotac JJJ Oka oka to był ksiadz.. od niego uslyszalam ze jestem podla... bo... wczoraj była imprezka i sobie troche alkoholu spozylam... lekkie zdziwko bo nie wiem w jakim sensie jestem podla no ale coz... J PAPUTKI J 3ymajcie sie cieplutko w mrozne swieta JJJ

mariczkaa : :
gru 21 2003 Teścik
Komentarze: 2
mariczkaa : :
gru 19 2003 AaAaAahhh... Jaki szok... :)
Komentarze: 8

Wiiiiiitam wszystkich szczęśliwie i serdecznie!!!!!!!!!! Kochani ja zajęłam 2 miejsce w tym  konkursie z interpretacji textów historycznych!!!!!!!!!!! Ałiiiiiiiiiii Jestem w taki szoku że aż szkoda gadać.... i się cieszę niezmiernie JJJ Jak mnie na apelu wyczytali to byłam w takim ciężkim zaskoczeniu że się śmiać ze mnie zaczęli JJJ No tak i dzisiaj w szkole mieliśmy Wigilię.. też było zarąbiście... Klimat taki świąteczny... wszyscy sobie takie szczere życzenia składają i w ogóle J No i się w końcu dowiedziałam kto mi prezent kupował... AMERI kofana od której dostałam śliczne kolczyki i błyszczyk... a i czekoladke :P Dziękuję Ci Aniu :* Ta... a swoją drogą fajnie się je ZIMNY barszcz z uszkami przy piosence „Jedziemy po zioło” :P Heh a co najlepsze, to jak nieśliśmy picie ze sklepu to nam się reklamówki porozwalały i po chodniku się butelki porozwalały JJJJJ A z klasowej Wigilii wyniosłam więcej niż przyniosłam... No, ale zawsze się przyda J Tak więc ja już się więcej chwaliś nie będę i zmykam... Paaaaaaa :***

mariczkaa : :
gru 17 2003 Ehhh...
Komentarze: 2

Nie ma to jak z bolącym gardłem obwiniętym szalikiem siedzieć przed kompem i dodawać treściwą notke na bloga... :(

mariczkaa : :
gru 12 2003 Oj się działo...
Komentarze: 5

O matko takiego łacha i takiej siary jak my, to chyba nikt nie miał... Zacznę może od tego, że dzisiaj byłam w Zielonej Górze... W roli ścisłości to na „Opowieści Wigilijnej” w teatrze. Samo przedstawienie było spoko, dało się wytrzymać, ale gorzej było potem... Łaziłam z Martą_Obdartą, Małą_Mi, Miśką i ApArAtkĄ. Po spektaklu szukałyśmy jakiegoś baru lub restauracji, gdzie można by było zjeść pizze... Jak wpadłyśmy do jednego, to równie szybko wypadłyśmy, bo zobaczyliśmy tam swoją wychowawczynie JJJ No to szukałyśmy dalej... No i na (nie)szczęście znalazłyśmy... Tylko że jak się tam wepchałyśmy, to dopiero zobaczyłyśmy że to taki elegancki lokal, w którym obsługują kelnerzy, jest tam pełno różnych alkoholi i w ogóle.. takie ekscluzive ;) No ale looz pchamy się tam... Weszłyśmy do zupełnie pustej sali, z fontanną, obrazami porozwieszanymi na ścianach i jakimiś dziwnymi drzewkami. Kelner przyniósł każdej menu (!), zamówiłyśmy to co trzeba... i łach... z kelnera, z całej naszej wpadki tam, i w ogóle ze wszystkiego co się dało... Nie wspomnę już o ty, że wiochoę zrobiłyśmy jak nic. ApArAtkA sobie kupiła sok, a jak nam się skończył, to mojej Mirindy nalewałyśmy do szklanki... ehhh szczyt chamstwa ale to się wytnie ;)  No, ale fotke przy stole i przy barku z alkoholami mamy JJJJJJ A co! Potem jak pięć wariatek kupiłyśmy sobie lody i lecim przez cały rynek... ludzie się patrzyli jak na kompletnych idiotów (no bo kto to słyszał żeby w zimie jeść lody na środku miasta) a na domiar wszystkiego to na środku rynku sobie foty pstrykałyśmy... a potem w autobusie i w lesie film nakręciłyśmy J Jak sobie hasamy po lesie buehehehe No więc ogólnie łach na maxa i niezapomniane przeżycia uwiecznione w więkrzości fotkami i filmami J Taaa... to chyba najważniejsze co miałam na pisać.. więc kopsam =] Paaaapsiki PZDR fam J

mariczkaa : :