Komentarze: 19
wiecie co? zostalam brutalnie zgwalcona przez grad wracajac ze szkoly. w twarz nadodatek! tez nie umial sobie pory wybrac... akurat wtedu zachcialo mu sie padac, kiedy marikuS wracala ze szkoly a tak pozatym stwierdzam ze ostatnio wokol mnie dzieja sie nie-sa-mo-wi-te rzeczy. no bo: cos mi stuka w okno, jakby jakis duch chcial sie dostac do srodka przyszla draca morde kolezanka mojej babci a ja jeszcze nie mialam z nia konfrontacji (alloha...) sasiad, jeden z blizniakow (wtajemniczeni kumaja o kogo chodzi i tymbardziej zdziwieni beda), po raz pierwszy od 16 lat powiedzial mi "czesc". malo nie spadlam ze schodow. powaga. kregoslup mnie boli jakbym w ciazy byla (nie jestem podkreslam!) zaczynam podejzewac ze nikt z klasy nie wylosowal mnie na mikolajki :( i moja kartka zostala porwana przez kosmitow nauczyciele na lekcjach zaczynaja walic coraz to bardziej kosmiczne teksty w stylu "dzisiaj rano suszylem wlosy suszarka, i teraz czuje sie tak wewnetrznie odmieniony" - tekst goscia od PO podczas omawiania grypy czy "Ty dumdusiu" czy "dziumdziusiu" czy jakos tak - teks pana eS do kumpeli ciepla woda mi sie nie chce wlaczyc, szczegolnie wieczorem... musze sie myc w zimnej badz na pol letniej :( nie mam czasu poczytac ksiazki Stephena Kinga (!) nad slynna "Malinka" zawisly kolorowe lampki swiateczne i girlanda. no coz, przynajmniej jest pierwszym sklepem w Gorze w ktorym juz sie czuje klimat swiateczny... szkoda ze juz w listopadzie pan od Fizyki dzisiaj po prostu ZAPOMNIAL przyjsc do nas na lekcje... podobno mam garba na mozgu i ja Wam mowie ze to wszystko dzialanosc ufolodkow. ide z nimi troche powalczyc... myslicie ze patelnia mi starczy?
P.S. Dziekuje Lanii za dodanie powyzszej notki, bo mi cos wyskakuje i dodac nie moge :(