Najnowsze wpisy, strona 27


lis 09 2003 Bez tytułu
Komentarze: 14

Nop chyba moja quzynka Karola ma rację, że mi się już poprzednia notka ze starości zakurzyła... No to sobie coś skrobnę korzystając z okazji że troszkę czasu mam. Ogólnie weekendzik i poprzedni tydzień mi minął spokojnie. W szkole jak w szkole, krzyżaka denerwujemy jak zwykle (tzn. może nie denerwujemy, ale nikt go nie słucha i z reli sobie wolną lekcję robimy). Byłam bodajże w czwartek na konkursie o nazwie „Mistrz interpretacji tekstów historycznych” Ludzie ja myślałam że z tego tekstu to tam pod ławkę spadnę... Tak pokrótce, ten tekst opowiadał o życiu Słowian, a głównie co się robiło po ich śmierci... palenie zwłok, żony mężczyzn cięły sobie ręce i twarze... Dalej chyba mówić nie muszę J Wczoraj wybrałam się z dawno nie widzianą Martą T. na dworek. Chyba obleciałyśmy całe miasto ze trzy razy... No a potem oczywiście głupawa...(jakie by było życie bez niej...). A tak na końcówkę to takie poważne rozmowy „a jakiego to my mamy pecholca” (dla niedomyślnych to o „love story” chodzi :P). Ale to było zaraz po głupawie, także tego tak zupełnie na serio brać nie można JJJ Jak sobie wróciłam do cieplutkiego domu (ach ta polska jesień) to spędziłam trochę czasu przy kompie oczywiście, ale najlepiej to było jak poszłam do łóżka z „zamiarem” kilku godzin snu... Nie dość że ktoś zaczął puszczać na fulla romantic muze, potem brzdąkać na gitarze (przynajmniej tak mi się wydawało) to przy tych rytmach ktoś się do mojego sąsiada na dole dobijać pięściami (przynajmniej tak mi się wydawało)... No mówię Wam nocka jak się patrzy JJJ To chyba będzie na tyle... Pozdrówka wszystkim znanym i nieznanym no i w ogóle wszystkim!!!

mariczkaa : :
lis 01 2003 Zapalam świeczkę...
Komentarze: 20
                            

Zapalam świeczkę dla wszystkich zmarłych, dla wszystkich o których zapomniano i dla tych, którzy czuli się niepotrzebni... Zapalam świeczkę za samobójców i dla ofiar okrutnych morderstw... Zapalam świeczkę dla znanych i nieznanych których nie ma już wśród nas... Zapalam świeczkę dla ludzi niechcianych i niekochanych... Zapalam świeczkę za tych, którzy zostali sami po śmierci swoich bliskich... Zapalam świeczkę za wszystskich, którzy odeszli za wcześnie... Zapalam świeczkę dla ofiar tragicznych wypadków... Zapalam świeczkę dla wszystkich, których zabrał los... Zapal tą świeczkę ze mną...

mariczkaa : :
paź 30 2003 Diabliczka&Wrocek
Komentarze: 8

Tak więc we wtorek zrobili nam w szkole Halloween. Kto chciał do szkoły mógł przyjść przebrany, więc ja z Deisy, Majonką, Ameri i innymi przebraliśmy się za diabełki JJJ Chyba tylko nasza klasa prawie cała się przebrała. Ja i Deisy byłyśmy tak niemożliwie umorusane na czarno, że osoba postronna mogła pomyśleć że my naprawdę prosto z piekła :P Lekcji praktycznie w ogóle nie było, no bo jak tu prowadzić lekcje jak zamiast ucznów ma się diabły, wiedźmy, dresiarzy z łańcuchami i inne stworki J Nawet nam śmignął koło nosa sprawdzianik z histy!!! No a po szkole była zabawa, coś w stylu dyskoteki szkolnej, ale na niej dostałam lenia kompletnego i mi się ruszyć w ogóle nie chciało L I tu z miejsca chcę pogratulować psiapsóle Aparatce, która wygrała konkurs na najlepszy strój JJJ Teraz może przejdźmy do wczorajszego wypadu do mojego ulubionego miasta... Wrocław... mmm JJJ Ogółem rzecz biorąc to było świetnie, a nawet bardzo, poza samą wystawą... doszliśmy wspólnie razem z wychowawczynią, że ten malarz Dalie był zdrowo kopnięty i same nagości rysował... na każdym obrazie... J Po tej nieszczęsnej wystawie mieliśmy trochę czasu na rozejrzenie się w okolicach rynku. Ja z dziewczynami śmignęłyśmy do Empiku od razu. Śmiać mi się chciało z Ateny która wszędzie windą by tylko jeździła J Potem zawinęłyśmy do Mc Kaczki (Mc Donalda) na coś niezdrowego do przekąszenia... Jak stamtąd wychodziłyśmy to się ledwo ruszyć mogłyśmy. Potem całą grupą poszliśmy do Galerii gdzie oprócz maratonu po sklepach zjadłyśmy pyszne lody... Ale jazdy największe to były oczywiście w autobusie J siedziałam w pobliżu chłopaków z mojej klasy i nie tylko, więc nie sposób było się nie śmiać JJJ Najlepsza akcja to była wtedy jak staliśmy koło takiego tira, i chłopaki kierowcy CKM wystawili... A gość taki ucieszony i kciuka w górę wystawa na znak „OK.” My już tam ze śmiechu nie mogliśmy... No się troszkę zanadto rozpisałam chyba J ciekawe komu się to będzie chciało teraz przeczytać hihihih Buziaki :*

mariczkaa : :
paź 26 2003 Bez tytułu
Komentarze: 4

Heeeeejka wszytskim... :* Kurcze jakoś tak tu teraz nie zaglądam, ale to tylko z braku czasu L Zawalone mam jak nie wiem co, no ale raz się żyje J Ten tydzień zapowiada się ciekawe... Po pierwsze dzisiaj robiłam dynie z Deisy i Miśka JJJ Nikomu nie życzę... taka ciężka robota że szok J Ale wyszło nam to w miarę dobrze..(poza 4 spr. i jakimiś kartkofami :/) ehhh jutro się będę z Deisy targać z tym do szkoły. Po drugie, we wtorek mamy w school małe halloween (ach ta moda z zachodu ). Zapowiada się nawet fajna zabawa, biorąc pod uwagę że wyruszam do szkoły w roli młodej diablicy :P Foty sobie porobimy J A pozatym chłopaki z naszej klasy się za drechy przebierają... może to i jest troche chamskie bo w końcu co kto ma do dresów no ale trudno się mówi JJJA już w środę jadę sobie do Wrocka!!!!!! Yeeah jak ja tam dawno nie byłam... Już się cieszę na tą myśl :D Trzymajcie za mnie kciuki żebym się dobrze tam bawiła JJJ No to chyba na tyle, ale coś mi się zdaje że następna nota będzie dłuuuugaśna.. no, zobaczymy jak mi wyjdzie J

mariczkaa : :
paź 18 2003 Notka.. :P
Komentarze: 6

Witam J Właśnie sobie wróciłam z zakupoff, niestety nie kupiłam tego co zamierzałam, poza rękawiczkami JJJ Przeczytałam komencika od KoCiCy (podroffka J) o domaganiu się i dodaję notencję J Wczoraj naprawiłam bloga bo jak zwykle coś nakombinowałam i w ogóle szablonu nie było :/ Tylko dlaczego jeden osobik nie chciał uwierzyć że sama sobie potrafię bloga zrobić? Hmm... Ja zaradna jestem J A tak w ogóle to kolejny weekendzik, tylko że w następnym tygodniu mam TYLKO 3 sprawdzianki.. :/ No trudno. Wczoraj w ramach przechadzki poszłam z Aparatką na huśtawy na Reja i aż tak nam odbiło że samachody liczyłyśmy hihihihi Ale się pogubiłyśmy :/ W szkole łacha ciągneliśmy na religii  z Krzyżanowskiego (Krzyżaka, Spidermana, Pana_Piotra.. jak kto woli). Trochę chamskie były kawały z nim w roli głównej, albo jakieś głupie gadki moich kumpli z klasy, no ale cóż... raz się żyje J No a parę dni temu mieliśmy robić plakat z bioli, no i wypadło na to, że u mnie go robimy... Zebrała się niezła banda do robienia tego plakatu, w domu mi się ledwo pomieścili (RabbiT, Aparatka, Tabaluga, Miśka i  Dayton przy okazji ). Szumu narobiliśmy razem takiego a i tak plakat potem ja sama kończyłam... Ale najlepsze było to że bałaganu mi narobili i nagadali moim znajomym z GG głupot J Ale się uśmiałam jak za kanapą u siebie znalazłam Encyklopedię... jak ona się tam znalazła to ja do tej pory nie wiem. To już by chyba było na tyle zobaczymy jak weekendzik minie J


          

Ta różyczka jest dla wszystkich których znam, dla moich przyjaciół i znajomych i dla wszystich osób na które zawsze mogę liczyć...

mariczkaa : :